Dnia 8 listopada 2017 roku uczniowie klasy: I, II , III i IV wraz wychowawcami w ramach współpracy z  Teatrem ARTENES z Wrocławia mogli podziwiać kunszt aktorski podczas spektaklu pt. „Zaklęte granie”.

     Spektakl ten przygotowany został z myślą o problemie spędzania przez dzieci zbyt długo czasu przed komputerem (grami). Bohaterowie tej współczesnej baśni, Tomek i Zuzia, otrzymują w prezencie wymarzone tablety. Dając je, rodzice zastrzegają, iż nie należy ich używać dłużej niż pół godziny dziennie.

     Pewnego dnia, Zosia i Tomek łamią zasady (pomijając fakt nieposłuszeństwa)  i zaczynają grać bez ograniczeń. Staje się to przyczyną wielu niespodziewanych perypetii i przygód, które sprawiają, że dzieci zrozumiały, iż przestrogi rodziców były mądre i miały głębokie uzasadnienie. Internet i gry, choć atrakcyjne i fascynujące, nie powinny przesłaniać innych zabaw i zastępować dzieciom przeżywania najcudowniejszych lat życia.

     Spektakl był tak skonstruowany, by przemawiał do dzieci obrazem i przykładem, a nie tylko słownymi upomnieniami. Pozwoliło to na trwałe zapamiętanie pozytywnego przekazu. W spektaklu nie zapomniano również o wszystkich atrybutach prawdziwej baśni: kolorowych postaciach, kostiumach oraz multimedialnych efektach scenicznych.

Przed spektaklem uczniowie wybrali się na cmentarz, celem uczczenia pamięci zmarłych. Dzieci wspólnie z paniami pomodliły się i zapaliły znicze na grobach żołnierzy. Dzieci mogły w ciszy, zadumie, posłuchać opowieści wychowawcy na temat przeszłości naszej ojczyzny, zapalić lampki przed mogiłą upamiętniającą żołnierzy poległych w I i II Wojnie Światowej. Spacer alejkami cmentarza był dla dzieci ogromnym przeżyciem, szły skupione i bardzo zaciekawione. To była bardzo ważna lekcja wychowania rodzinnego, obywatelskiego i patriotycznego, która pozostanie uczniom w pamięci.

W czasie wycieczki, dzieci poznawały tradycje, zwyczaje związane ze świętem zmarłych w naszej kulturze i religii. Zrozumiały też jak należy zachowywać się na cmentarzu, by nie zakłócać spokoju zmarłych i osób odwiedzających to miejsce.

D. Głuszewska